blogdelegowaniekarieramotywowanieodporność psychicznapewność siebiezaangażowaniezarządzanie zespołem

Jak wzmocnić wiarę w siebie – u siebie i u innych?

W ostatnim czasie prowadzę sporo badań siły i odporności psychicznej MTQ48 i MTQPlus , w których uczestniczą osoby pracujące na stanowiskach eksperckich oraz menedżerskich (średni i wyższy szczebel zarządzania) w różnych firmach, branżach i kulturach organizacyjnych. Wśród weryfikowanych wymiarów odporności psychicznej są: poczucie wpływu na własne życie, umiejętność zarządzania emocjami, wyzwania, zaangażowanie, pewność siebie w relacjach interpersonalnych oraz wiara we własne umiejętności. Gdy przyglądam się uważniej wynikom kilkudziesięciu osób, okazuje się, że wymiarem, gdzie Uczestnicy uzyskują niższe wobec pozostałych wymiarów oceny jest najczęściej wiara we własne umiejętności.

Wiara w siebie to przekonanie, że mamy odpowiednie zasoby wewnętrzne (wiedzę, umiejętności, wykształcenie i doświadczenie), aby poradzić sobie z danym zadaniem (nawet trudnym) i ukończyć je z satysfakcjonującym rezultatem. Łączy się z umiejętnością dokonywania właściwych wyborów, podejmowaniem decyzji, uczeniem się. Wiara ta jest miarą samooceny i ściśle koreluje z zaangażowaniem oraz chęcią podejmowania wyzwań/zmian.

Well-being a wiara w siebie 

W środowisku biznesowym coraz częściej mówi się ostatnio o well-beingu (dobrostan swój/pracowników). Wśród wymienianych sposobów dbania o to wymienia się m.in. odpowiedni odpoczynek, dbanie o równowagę wewnętrzną, właściwe odżywianie, prewencję i radzenie sobie ze stresem…a rzadko kiedy wspomina się o fundamentach dobrego samopoczucia i zdrowia pracowników: wzmacnianiu wiary w siebie.

„Zbyt wielu ludzi przecenia to, kim nie jest i nie docenia tego, kim jest”
Malcolm Forbes

Na co może wpływać obniżona wiara w siebie

Obniżona wiara w siebie może mieć wiele różnych konsekwencji, wśród nich występują m.in.:

  • mniejsza chęć podejmowania wyzwań i gorsze radzenie sobie w sytuacji niepewności
  • uleganie negatywnemu wpływowi przeciwności losu, poddawanie się
  • dłuższe podnoszenie się po niepowodzeniu/porażce
  • opieranie się zmianom, negowanie nowego sposobu postępowania
  • zgłaszanie więcej obiekcji, wskazywanie ryzyk, że coś się nie uda (to też pozwala zabezpieczyć się na wypadek ewentualnego niepowodzenia: „przecież mówiłem/mówiłam, że tak będzie”)
  • samoutrudnianie, którego najczęstszą formą jest prokrastynacja (odkładanie trudniejszych zadań na później, co ma na celu obniżenie poziomu odczuwanego w danej chwili stresu. W krótkiej perspektywie takie podejście może wydawać się pomocne, na dłuższą metę tylko pogarsza sytuację, ponieważ jest zbyt mało czasu na efektywne działanie. Osoba stosująca prokrastynację unika trudnych sytuacji zagrażających obrazowi samej siebie)
  • trudności w odważnym prezentowaniu swojego zdania, wywieraniu wpływu i negocjowaniu (z Klientem, czy chociażby z przełożonym)
  • obniżanie wartości swoich pomysłów
  • unikanie konfrontacji
  • mniejsza efektywność realizacji zadań/celów pracując pod presją lub w sytuacji rywalizacji
  • trudność w podejmowaniu decyzji (myślenie w stylu „Czy na pewno mam odpowiednią ku temu wiedzę? Czy moje myślenie jest dobre? Czy to nie jest zbyt ryzykowne?”)
  • mniejsza skuteczność zadaniowa
  • rzadsze proszenie osób współpracujących o informację zwrotną na temat swojego zachowania
  • poddawanie się negatywnemu wpływowi różnych informacji pochodzących z zewnątrz (np. informacji przedstawianych w TV, radio, prasie o różnych zagrożeniach, czy katastrofach)
  • większa zależność od zewnętrznych ocen, zastanawianie się: „Co myślą o mnie inni?”
  • nadmierne denerwowanie się i zamartwianie, gorsze radzenie sobie ze stresem

Nasuwa się więc pytanie: czy można czuć się dobrze (well-being) pomijając aspekt dbania o odpowiedni poziom wiary w siebie?

Co obniża wiarę w siebie

Zanim przedstawię sposoby, jak wiarę w siebie rozwijać, zachęcam do przyjrzenia się czynnikom, które mogą na nią negatywnie wpływać, obniżając jej poziom:

  • pozwalanie, aby inni robili rzeczy za nas, nadmiernie spełniali nasze potrzeby, o które sami powinniśmy/możemy zadbać
  • bycie zależnym od innych – w myśleniu, działaniu np. oglądanie się na to, co inni o nas powiedzą, gdy…
  • egzystowanie w dysfunkcyjnym środowisku np. wśród osób, które wobec nas są dominujące, atakujące, oczekujące zbyt wiele (zbyt wiele wyzwań na raz, presja czasu, nacisk emocjonalny, motywowanie metodą „kija”)
  • przyzwolenie na to, aby inni wobec nas źle się zachowywali/źle traktowali, oceniali nas, nie reagowanie na to
  • stawianie sobie zbyt ambitnych celów/wymagań, wobec których – w swoim myśleniu – ciągle jesteśmy nie dość dobrzy – narażamy siebie na ciągłe niepowodzenia
  • stawianie sobie celów i ich nie realizowanie – spada wówczas zaufanie do siebie i danego sobie słowa
  • unikanie wychodzenia poza strefę wygody – nie poszerzanie doświadczeń i nie sprawdzanie siebie w nowych sytuacjach
  • obawa, że gdy popełni się błąd, to zostanie się za to bardzo ukaranym (słownie lub w inny sposób)
  • porównywanie się do innych i nastawienie na doszukiwanie się swoich braków
  • krytykowanie siebie, używanie umniejszających słów w odniesieniu do siebie np. „jestem głupi/a”, gdy popełni się jakiś błąd
  • posiadanie ograniczających przekonań i myśli o sobie i o tym, co nam wolno, do czego mamy prawo
  • częste wspominanie trudnych momentów/błędów/porażek z przeszłości
  • posiadanie nie służących/negatywnych nawyków np. nadmierne/niezdrowe jedzenie, brak ruchu
  • nie akceptowanie swojego wyglądu
  • trudne doświadczenia z dzieciństwa, gdy rodzice/nauczyciele/ważne dla nas osoby krytykowały nas i nieprzyjemnie się do nas odzywały, podcinając nam skrzydła np. „nie mądrz się, bo mama/tata wie lepiej”
  • nadopiekuńczość, której doświadczyliśmy w dzieciństwie i może też obecnie np. ze strony rodziców/partnera życiowego, prowadzące do wyuczonej bezradności i braku oparcia w sobie
Po co wzmacniać wiarę w siebie

Obniżona wiara w siebie może powodować opór wobec zmian, przywiązanie do tego, co znane. Wobec tego brak dbałości o jej wzmocnienie jest bardzo niekorzystne dla rozwoju firmy i ekonomii, szczególnie w obecnych czasach.

Jeśli menedżerowie, liderzy, firmy chcą, aby pracownicy chętniej podejmowali wyzwania, wykazywali się kreatywnością w tworzeniu lepszych rozwiązań i odwagą w wyrażaniu swojego zdania, niezbędne jest zwrócenie uwagi i dbanie o wiarę w siebie pracowników.

Finalnie, może się to pozytywnie przełożyć na: możliwość wnoszenia swojego wkładu poprzez pracowników (korzystanie z mądrości zbiorowej, a nie tylko jednostkowej), większe zaangażowanie, tworzenie innowacyjnego środowiska pracy i przede wszystkim osiąganie lepszych wyników przez firmę.

Jak rozwijać wiarę w siebie – u siebie

Wydaje się, że najłatwiej byłoby wyeliminować czynniki obniżające wiarę w siebie (opisane wyżej). Warto mieć na uwadze, że nie zawsze i nie u wszystkich osób jest to takie łatwe. Niekiedy przydatna może być np. psychoterapia (jeśli obniżona wiara w siebie ma swoje źródła w przeszłości, w dzieciństwie lub trudnych i nieprzepracowanych doświadczeniach). Korzystanie z pomocy specjalisty (terapeuty) jest wyrazem chęci zadbania o siebie i potraktowanie siebie jako kogoś dla siebie samego ważnego.

Jakie inne działania warto podjąć:

  • budujmy zaufanie do siebie – jeśli ze sobą na coś się umawiamy, to dotrzymujmy danego sobie słowa
  • warto rozprawić się z krytykiem wewnętrznym, stosować pozytywne wzmocnienia np. w postaci afirmacji
  • rozwijajmy wyrozumiałość (self-compassion) wobec swoich zachowań, efektów i emocji
  • wsłuchujmy się w swoje emocje, nazywajmy je, nauczmy się rozpoznawać ich przesłanie
  • przyjrzyjmy się uważniej swojemu sposobowi myślenia i np. ograniczającym przekonaniom na temat ludzi, sytuacji i siebie samego (do czego dajemy sobie uprawnienie, a do czego nie)
  • nauczmy się sztuki odpuszczania (letting go)/zaufania, gdy przyłapiemy się na sytuacji nadmiernej kontroli
  • wspominajmy częściej momenty powodzenia, sukcesów – zastanówmy się, co nam pomogło do nich doprowadzić, doceńmy się za to
  • wyrażajmy wdzięczność wobec tego, czego doświadczamy
  • poszukujmy tego, co w nas pozytywne
  • wypracujmy akceptację wobec siebie jako wartościowego i pełnego człowieka
  • dbajmy o siebie holistycznie (myśli, uczucia, ciało i dusza)
  • praktykujmy medytację i ugruntowanie (oparcie) w sobie – to pomoże nam też złapać zdrowy dystans do siebie i sytuacji, jakich doświadczamy
  • nabywajmy nową wiedzę, czytajmy interesujące książki w obszarze, w którym wartościowy byłby dla nas dalszy rozwój
  • skończmy z porównywaniem się – każdy człowiek ma do przebycia własną drogę życiową, w swoim tempie, ze swoimi doświadczeniami i zasobami
  • próbujmy nowych rzeczy – niekoniecznie od razu musimy skakać ze spadochronem (swoją drogą dla mnie to było iście przebudzające i dodające mnóstwa odwagi doświadczenie); możemy zacząć od czegoś mniejszego np. nowa potrawa, udanie się w miejsce dotąd nieznane, samodzielne zrobienie czegoś – doceniajmy siebie za każdą nową przygodę
  • otaczajmy się ludźmi, przy których czujemy, że „rośniemy”, których energia dobrze na nas wpływa
  • ćwiczmy konsekwencję w działaniu
  • wybaczmy sobie błędy popełnione w przeszłości. Tego już nie jesteśmy w stanie zmienić, a niepotrzebnie obciąża psychikę i odbiera cenną energię do działania. Warto wyciągnąć lekcje z tych doświadczeń na przyszłość i stosować je w praktyce wedle potrzeb.
Jak rozwijać wiarę w siebie – u pracowników

Menedżerowie/liderzy – przynajmniej Ci, z którymi do tej pory miałam styczność – rzadziej zadawali sobie pytanie: Jakie warunki mogę stworzyć, by wzmacniać ludzi?”. Częściej pojawiały się pytania: Jak mogę osiągać z zespołem lepsze wyniki? Jak wzmocnić ich zaangażowanie? Jak pobudzić kreatywność? Jak sprawić, by byli aktywni podczas spotkań i chętniej proponowali inne, niż dotychczas rozwiązania? Choć to pierwsze i kolejne pytania brzmią odmiennie, to u ich podłoża może leżeć dokładnie to samo – wzmacnianie wiary w swoje umiejętności, dzięki czemu pracownicy będą czuć się komfortowo w różnych sytuacjach i relacjach.

Jeśli jesteś menedżerem/liderem to warto, byś zdawał sobie sprawę, że możesz być pomocny i wspierać ludzi w swoim otoczeniu lub wpływać na nich destrukcyjnie (nawet nie będąc tego świadomym, jeśli się temu nie przyglądasz). Stąd tak ważne jest, byś regularnie pogłębiał samoświadomość w zakresie tego, jak swoją postawą wpływasz na innych.

Miarą jakości świadomego przywództwa jest to,
 ile osób i jak rozwinęło się pod Twoim skrzydłami.

Wobec tego warto, byś (ewentualnie przy wsparciu HRu), systematycznie dbał o zapewnienie następujących warunków pracy:

  • dawaj przyzwolenie pracownikom na popełnianie błędów, na powiedzenie „nie wiem”, „nie rozumiem” – okazuj wyrozumiałość i zachęcaj do wspólnego pochylenia się nad tym, co można zrobić, czego pracownik nauczył się o sobie i dowiedział o sytuacji
  • zapewniaj bezpieczeństwo relacyjne pracownikom w sytuacji, gdy się z Tobą nie zgadzają, okazuj szacunek dla różnicy zdań, bądź żywo zainteresowany poznaniem innej niż własna perspektywy myślenia
  • „przyłapuj” pracowników na pożądanych zachowaniach, podejściu, decyzjach itp.
  • buduj i rozwijaj zaufanie w zespole na poziomie relacyjnym
  • okazuj akceptację pracownikom, traktuj ich uprzejmie, okazuj szacunek (unikaj protekcjonalności w głosie, wywyższania się, prezentowania swojego „ego”, sarkazmu, czy stosowania obwiniającego tonu głosu)
  • zachęcaj do wyrażania swojego zdania, pomysłów, dawaj rozmówcy odczuć, że jest słyszany (bez zerkania co chwila na telefon/do poczty mailowej), upewniaj się, co do wzajemnego zrozumienia intencji
  • bądź empatyczny, okazuj wyrozumiałość wobec uczuć, daj poczuć pracownikowi, że jest przez Ciebie zauważany, widzialny
  • proponuj podejmowanie wyzwań (czyli realizację zadań wychodzących poza dotychczasowy i znany obszar działania, ambitnych i przy tym dla danego pracownika realnych!), inspiruj do tego
  • okazuj wsparcie w razie potrzeby (wspólne przedyskutowywanie trudnych kwestii – Twoją rolą nie jest wówczas podawanie gotowych rozwiązań, tylko zadawanie znaczących pytań i wydobywanie odpowiedzi od pracownika)
  • zachęcaj do samodzielnego poszukiwania rozwiązań problemów, zamiast przenoszenia odpowiedzialności „w górę”, czyli na zwrotnie na Ciebie
  • zwróć uwagę na swój sposób komunikacji – czy przypadkiem nie posługujesz się słowami naznaczonymi emocjonalnie o ujemnym znaku (język emotywny)
  • podczas spotkań zachęcaj pracownika do mówienia na głos, z czego jest zadowolony, że zrobił, z jakich efektów swojej pracy jest dumny (chodzi o pomoc pracownikowi w uświadomieniu sobie własnych zasobów i rozwój umiejętności doceniania samego siebie)
  • regularnie przekazuj informację zwrotną – pozytywną i doceniającą, a rozwojową i konstruktywną w formie rozmowy coachingowej
  • klarownie informuj o swoich oczekiwaniach i upewniaj się, jak zostały one zrozumiane
  • wspólnie świętujcie sukcesy, nawet drobne
  • proś o informację zwrotną na temat tego, jakim jesteś szefem/szefową

Gdy kilka dni temu wspólnie z jednym z menedżerów pochyliłam się nad zagadnieniem wzmocnienia wiary w siebie u pracowników zarządzanego przez niego zespołu, usłyszałam: „Pani Marto, ale jeśli będę wzmacniał ich wiarę w siebie, to będzie mi trudniej nimi kierować”. Pytanie, jakie pojawia się w mojej głowie, niejako odpowiedź brzmi: Jakim menedżerem/liderem chcesz być? Takim, który potrzebuje „ciągnąć” ludzi za sobą? Takim, za którym idą ludzie? Czy może takim, z którym ludzie chcą iść wspólnie?

Jeśli masz pytania dotyczące opisanego tutaj podejścia lub mojego sposobu pracy – serdecznie zapraszam do kontaktu.

Marta Jagodzińska
Konsultantka HR, akredytowany Coach PCC ICF (International Coaching Federation), certyfikowany Coach Zespołowy i Grupowy, certyfikowana Facylitatorka #IamRemarkable (inicjatywa firmy Google), absolwentka programu Transformational Presence Leadership and Coach Training (TPLC autorstwa Alana Seala) oraz Mindfulness Based Stress Reduction (MBSR). Licencjonowana Konsultantka i Trenerka odporności psychicznej Mental Toughness (MTQ48 i MTQPlus) oraz Zintegrowanego Modelu Przywództwa (ILM72). Absolwentka Uniwersytetu SWPS w Warszawie, kierunek: psychologia, dwie specjalizacje: zarządzanie zasobami ludzkimi oraz stres w organizacji. Ukończyła także studia podyplomowe w Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie na dwóch kierunkach: Coaching profesjonalny – metody i praktyka oraz Zarządzanie kompetencjami pracowników. Specjalizuje się w badaniu potencjału menedżerskiego (Assessment i Development Center, badanie odporności psychicznej MTQ48 i MTQPlus, badanie stylu przywództwa ILM72), coachingu menedżerów i liderów oraz coachingu zespołów. Od 11 lat aktywnie działa na rzecz kobiet, wspierając je w rozwoju naturalnej pewności siebie, wzmocnieniu odporności psychicznej oraz świadomym zarządzaniu karierą. Autorka narzędzia rozwojowego do wzmacniania odporności psychicznej „Energia myśli”. Stale pogłębia swoją wiedzę i doświadczenie w zakresie podejścia, badań naukowych i praktyki w obszarze mental health & wellbeing. Pracuje w podejściu transformującym, opartym na holistycznej koncepcji człowieka. Zrealizowała ponad 2000 godzin sesji coachingowych. Przez kilkanaście lat pracowała na etacie w międzynarodowych i polskich korporacjach w obszarze HR. Jej Klientami są zarówno osoby indywidualne (przede wszystkim kobiety), jak i organizacje i ich pracownicy.

tel. +48 600 245 200
kontakt@martajagodzinska.pl

       

Jeśli potrzebujesz rozwinąć swoją odporność psychiczną, lepiej radzić sobie ze stresem, odważniej podejmować wyzwania, wypracować nawyki zwiększające efektywność Twojego działania, wzmocnić wiarę w siebie oraz poczucie sprawczości (wpływu), to polecam Ci udział w programie rozwojowym „Odzyskaj swoją wewnętrzną siłę – program rozwoju odporności psychicznej”. Jest on prowadzony zarówno jako spotkania osobiste, jak i przez tel./Skype. Więcej informacji o Programie przeczytasz TUTAJ.

 

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *